Tęczową aureolę włóż Zetrzyj brokatu złoty kurz W neonu blasku mów Że nie tańczysz już Nie tańczysz już Nie wierzy nikt, że właśnie ty Całego siebie chciałeś zmyć Jak rozmazany tusz I nie tańczysz już Nie tańczysz już Na co ci to tęczowe tło Posiniaczonych chmur Na niebie wzór Rozbite szkło i marzeń sto Zamiata nocny stróż Nie tańczysz już Ciało ani drgnie I nie poderwie cię Tanim dreszczem Pierwszy taniec pierwszym lepszym Starczy jeden ruch By kule serca stłuc Na lustrzane ka-wa-łeczki Tęczową aureolę włóż Zetrzyj brokatu kurz i znów W neonu blasku mów Że nie tańczysz już Nie tańczysz już Nie wierzy nikt, że właśnie ty Całego siebie chciałeś zmyć Jak rozmazany tusz I nie tańczysz już Nie tańczysz już Na co ci to tęczowe tło Posiniaczonych chmur Na niebie wzór Rozbite szkło i marzeń sto Zamiata nocny stróż Nie tańczysz już Neony zgasi świt I nie odnajdzie nikt Na twej skórze miejsca, w którym nic nie boli Nosisz tam od lat Znaczony igłą ślad Plan ucieczki z tej niewoli Tęczową aureolę włóż Zetrzyj brokatu złoty kurz W neonu blasku mów Że nie tańczysz już Nie tańczysz już Nie wierzy nikt, że właśnie ty Całego siebie chciałeś zmyć Jak rozmazany tusz I nie tańczysz już Nie tańczysz już Na co ci to tęczowe tło Posiniaczonych chmur Na niebie wzór Rozbite szkło i marzeń sto Zamiata twój anioł stróż Nie tańczysz już