Biało-srebrny świt I zamknięte drzwi Miałaś w środku być Tak mówiłaś mi Jak uwierzyć w słowa Niewypowiedziane szczerze? Obiecałaś wczoraj I wiedziałaś, że uwierzę Uoo, zniosłem tyle kłamstw Zniosę jeszcze jedno Zatrzymując czas Mogę patrzeć w niebo Prawdę, czy też fałsz Wybieram dla siebie To, co lepsze jest Kiedy widzę Ciebie Nastał nowy dzień I kolejna noc Znów spóźniłaś się Ogarnia mnie złość I te pięknie oczy Te, dla których mogę wszystko Znowu poukładać I spokojnie spojrzeć w przyszłość Uoo, zniosłem tyle kłamstw Zniosę jeszcze jedno Zatrzymując czas Mogę patrzeć w niebo Prawdę, czy też fałsz Wybieram dla siebie To, co lepsze jest Kiedy widzę Ciebie Zniosłem tyle kłamstw Zniosę jeszcze jedno Zatrzymując czas Mogę patrzeć w niebo Prawdę, czy też fałsz Wybieram dla siebie To, co lepsze jest Kiedy widzę Ciebie