Bez końca mówię Ci Mówię Ci bez końca Chciałbym Ciebie szukać Póki mi starczy sił Bez końca mówię Ci Mówię Ci bez końca Chciałbym Ciebie szukać Póki mi starczy sił. Usiądź Gwiazdko i obejmij mnie Nie uciekaj wciąż Porzuć wspomnienia które są, jak kolce Pozwól mi czarować Cię Jak w dziecinnych snach Pozwól prowadzić mi Twój głos Bez końca mówię Ci Mówię Ci bez końca Chciałbym Ciebie szukać Póki mi starczy sił Bez końca mówię Ci Mówię Ci bez końca Chciałbym Ciebie szukać Póki mi starczy sił. Lasy rąk i świateł blask Może będzie tak A może zostanie tylko czas na miłość Dziś nie warto dzielić dni Na szczęśliwe i złe Dziś gdy potrzebuje Cię Bez końca mówię Ci Mówię Ci bez końca Chciałbym Ciebie szukać Póki mi starczy sił Bez końca mówię Ci Mówię Ci bez końca Chciałbym Ciebie szukać Póki mi starczy sił. Bez końca mówię Ci Mówię Ci bez końca Chciałbym Ciebie szukać Póki mi starczy sił Bez końca mówię Ci Mówię Ci bez końca Chciałbym Ciebie szukać Póki mi starczy sił Bez końca mówię Ci Mówię Ci bez końca Chciałbym Ciebie szukać Póki mi starczy sił Bez końca mówię Ci Mówię Ci bez końca Chciałbym Ciebie szukać Póki mi starczy sił.