Blisko nieba stoją Tatry Dyscyk leje, dują wiatry Ni mom chęci do roboty Ani rano, ni wiecorem Hej, stanę na wirsycku Bedę dyrektorem Bedę dyrektorem Do powiatu bedę pisać Bardzo pikne sprawozdania Hej, spojrzę tylko w gwiazdy Reszta przyjdzie sama Reszta przyjdzie sama Żeby w drogę nam nikt nie wszedł I nie przerwał tego stania Hej, kupię se kapelus Wom bedę się kłaniać Wom bedę się kłaniać Hej, kupię se kapelus Wom bedę się kłaniać Wom bedę się kłaniać