Powiedz mi jak porąbany świat Zobaczyć tak żeby nie miał wad Nie pijąc Ty pełną piersią żyjesz Więc podaj mi pięć i do kościołą pędź Bo jak w klatce ptak szamoczesz się I nie pofruniesz Bo świata nie rozumiesz To co piękne w życiu jest Jasny uśmiech, luz i gest Wokół kilka chętnych dam Spóźnisz się to będziesz sam ♪ Lecz kiedy minie czas i szronem sypnie skroń Gorzko pojmiesz co wtedy mówiłem Gdy się bawiłem I pełną piersią żyłem I pewnie będziesz już w siódmym niebie gdzieś I dalej będziesz byt swój hulaszczy wieść Tak jak żyłeś Bo nic się nie zmieniłeś A to co piękne w życiu jest Jasny uśmiech, luz i gest Wokół kilka chętnych dam Spóźnisz się to będziesz sam ♪ To co piękne w życiu jest Jasny uśmiech, luz i gest Wokół kilka chętnych dam Spóźnisz się to będziesz sam To co piękne w życiu jest Jasny uśmiech, luz i gest Wokół kilka chętnych dam Spóźnisz się to będziesz sam Więc powiedz mi jak porąbany świat Zobaczyć tak żeby nie miał wad