Dzwonki sań Biały śnieg Dwanaście dań I zapach świec Gdy zabłyśnie pierwsza z gwiazd Do stołu siadać czas Lecz nagle jakby błysk zjawia się To myśl Że może to właśnie ten rok Może to właśnie ten moment Aby wreszcie twój dom stał się też Rodzinnym domem Może zobaczysz gdzieś znak Może pytanie usłyszysz Czy potrafiłbyś jeszcze te święta Przeżyć w ciszy Kolęd śpiew Choinki blask Opłatka biel Prezentów czas To wszystko przecież ma swój sens To wszystko ważne jest A jednak niby błysk zjawia się To myśl Że może to właśnie ten rok Może to właśnie ten moment Aby wreszcie twój dom stał się też Rodzinnym domem Może zobaczysz gdzieś znak Może pytanie usłyszysz Czy potrafiłbyś jeszcze te święta Przeżyć w ciszy