Po pierwszej bitwie wstało słońce warte piachu Laserem miasta wypalono aż na brąz Kto winien jest, że doszło dziś do tego krachu Kto winien jest, że ludzkość zgasła niby szron (Syreny, stop, odwołaj alarm dla wielu) (Syreny, stop, obliczyć promień skażenia) (Niech idzie spać w pancerzu z ołowiu) (Kto jeszcze ma schron, kto jeszcze ma dach) Inwazja śmierci z Plutona (na cel) Wzięła planetę zieloną Inwazja śmierci z Plutona Inwazja śmierci z Plutona Do wczoraj niebo kwitło czyste i łagodne Wczoraj pociemniało od szarańczy z chmur To desant gigantycznych statków wbił żądło W planetę pełną tlenu, wody, co za łup (Syreny, stop, odwołać ewakuację) (Syreny, stop, dla porażonych izolacja) (Niech idzie spać w pancerzu z ołowiu) (Kto jeszcze ma schron, kto jeszcze ma dach) Inwazja śmierci z Plutona (na cel) Wzięła planetę zieloną Inwazja śmierci z Plutona Inwazja śmierci z Plutona ♪ Inwazja śmierci z Plutona (na cel) Wzięła planetę zieloną Inwazja śmierci z Plutona Inwazja śmierci z Plutona Inwazja śmierci z Plutona (na cel) Wzięła planetę zieloną Inwazja śmierci z Plutona Inwazja śmierci z Plutona