Przyznam że niekiedy trudno tu wysiedzieć Chociarz lubie szkołe to mi czasem sprawia ból Odtych wszystkich rzeczy które trzeba wiedzieć tak mi w głowie chuczy jak bym w środku miała ul Język staram się na woodzy ciągle trzymać Chodz się czasem wierce bo nikt nie jest bez wad Kiedy już na prawde nie da się w pszczółkę się zamieniam i opuszczazm szkolny świat Leci sobie pszczoła której zbrzydła szkoła leci tu i tam Jeśli tylko zechce zaraz zacznie żądłem kuć Leci sobi pszczoł i ponuro bzyk o wie dobrze pszczoł szkoła to nie zawsze miód Leci sobie pszczoła której zbrzydła szkoła leci tu i tam Jeśli tylko zechce zaraz zacznie żądłem kuć Leci sobi pszczoł i ponuro bzyk o wie dobrze pszczoł szkoła to nie zawsze miód Kiedy zamknę oczy zaraz widze lasy łąkę pęną kwiatów i wesołe stada krów Chodz to znacznie milsze jest od mojej klasy Gdy się już nalatam to do łąwki wracm znów Staram się uważać nie ruszać nie psocić chodz to takie trudne sieczieć niczym jakiś guaz Wkiedy już na prawdę nie da się wytrzymać to na moją łąke wyruszam kolejny raz Leci sobie pszczoła której zbrzydła szkoła leci tu i tam Jeśli tylko zechce zaraz zacznie żądłem kuć Leci sobi pszczoł i ponuro bzyk o wie dobrze pszczoł szkoła to nie zawsze miódleci sobie pszczoł Której zbrzydła szkoła leci tu i tam Jeśli tylko zechce zaraz zacznie żądłem kuć Leci sobi pszczoł i ponuro bzyk o wie dobrze pszczoł szkoła to nie zawsze miód