Patrz jak to jest, za chwilę znów Położysz się po ciężkim dniu Odwiedzasz go wyłącznie gdy Przemierzasz znów samotnie sny Chciałabyś mieć go przy sobie lecz Stało się tak, rozlało się Nie płacz mała, bo nic się nie stało Nad rozlanym mlekiem musisz przejść Chciałaś więcej, lecz wciąż jest za mało Za mało czasu by na ziemię zejść Bo świat jest zły z zasady swej Wylewasz łzy na marnę więc Na pustkę lek nie istnieje I samotnie tu musisz tkwić Rozmywa się wszystko, co znałaś Wymyka z rąk kolejny raz Nie płacz mała, bo nic to nie dało Nad rozlanym mlekiem musisz przejść Chciałaś więcej, lecz wciąż jest za mało Za mało w tobie ciebie jest