Nie będę słuchać twoich kłamstw Nie chcę być jak te panie Nie będzie dziś kolejnych szans Wszystkie wykorzystałeś Nie myśl, że płaczę po nocy Znów zostajesz z tym sam Nie chcę słuchać twoich kłamstw Obiecałeś mi, że nie popłyną łzy I nagle jedna z nich Spadła z nieba ci Ciekawa jestem czy Będzie ci lepiej Nie martwię się o siebie Po co to wszytko Byłam tylko cieniem Dosyć mam mętnych słów Może myślałam, że kiedyś cię zmienię Jak mam się teraz z tym czuć Nie będę słuchać twoich kłamstw Nie chcę być jak te panie Nie będzie dziś kolejnych szans Wszystkie wykorzystałeś Nie myśl, że płaczę po nocy Znów zostajesz z tym sam Nie chcę słuchać twoich kłamstw Sorry, sorry... Nie myśl, że płaczę po nocy Znów zostajesz z tym sam Nie chcę słuchać twoich kłamstw Sorry Ktoś podbija Zaczyna się temat o tobie A ja już tego nie słucham Nie siedzisz już w mojej głowie Od dawna miasto leczy mnie W tłumie jest mi lżej Dziś robię to co chcę Robię to co chcę Po co to wszystko Byłam tylko cieniem Dosyć mam mętnych słów Kiedyś myślałam, że może cię zmienię To nie jest mój problem już Nie będę słuchać twoich kłamstw Nie chcę być jak te panie Nie będzie dziś kolejnych szans Wszystkie wykorzystałeś Nie myśl, że płaczę po nocy Znów zostajesz z tym sam Nie chcę słuchać twoich kłamstw Sorry Sorry ♪ Nie będę słuchać twoich kłamstw Nie chcę być jak te panie Nie będzie dziś kolejnych szans Wszystkie wykorzystałeś Nie myśl, że płaczę po nocy Znów zostajesz z tym sam Nie chcę słuchać twoich kłamstw Sorry