Słodka blondynko, toniesz w białym szkle W lustrze, dywanie, w ogrodzie, rzece łez Spojrzeć nie możesz mi w oczy Świat się zawalił tej nocy Nie, nie jesteś Alicją Tanio kupił ktoś twój sen To z nim miałaś w lustro wejść To z nim miałaś w lustro wejść Płonie twój ogród, zaklęty gaśnie czar Za tym ostatnim zakrętem ciebie brak Nic już nie dziwi, nie boli Rzeczy cię zjadły powoli ♪ Czemu nie jesteś Alicją Tanio kupił ktoś Twój sen To z nim miałaś w lustro wejść To z nim miałaś w lustro wejść