Styczniowy chłód Obudził mnie Słoneczny dzień Jak kiedyś dnie Spokojny tak Się wydał świat Nie będę tu Już dłużej trwać Otworzę drzwi I wyjdę w świat Już jakiś czas Nie byłem tam Tak dawno już Nie byłem tam I słońce ogrzeje mą twarz I słońce ogrzeje mą twarz