Ciągle ulicami błądzi Światło, które ma przyświecać Nad jeziorem w koło chodzi Ślady Twoje mi zaciera Woda świeci się w ciemności W niej swe ręce zamoczyłaś Pełna swej doskonałości Krople w życie zamieniłaś Zawsze chciałem tylko wiecznie żyć Niczego więcej nie trzeba I Twoją wodę życiodajną pić By z aniołami uciekać Zawsze chciałem tylko wiecznie żyć Niczego więcej nie trzeba I Twoją wodę życiodajną pić By z aniołami uciekać ♪ On nad ranem nisko ziemi Rosa już na trawie siadła Bóg tej rosy nie doceni Magia nad jeziorem zgasła Rozum płonie serce płacze Słońce tylko się uśmiecha Nad chmurami Twój obrazek Zechciej tylko na mnie czekać Zawsze chciałem tylko wiecznie żyć Niczego więcej nie trzeba I Twoją wodę życiodajną pić By z aniołami uciekać Zawsze chciałem tylko wiecznie żyć Niczego więcej nie trzeba I Twoją wodę życiodajną pić By z aniołami uciekać ♪ Zawsze chciałem tylko wiecznie żyć Niczego więcej nie trzeba I Twoją wodę życiodajną pić By z aniołami uciekać Zawsze chciałem tylko wiecznie żyć Niczego więcej nie trzeba I Twoją wodę życiodajną pić By z aniołami uciekać