Kishore Kumar Hits

TAU - Brama şarkı sözleri

Sanatçı: TAU

albüm: On


Chciałbym móc odnaleźć cię
Zanim cię odnajdzie śmierć
Bo byłem kiedyś już na dnie
A on z niego wyciągnął mnie, panie!
Wpuść mnie, błagam
Niech będzie otwarta brama
Zbudź się, wstawaj
I ruszaj ze mną do królestwa swiatła!
Nie wiem czy wejdę do nieba, nie wiem czy wejdę do nieba
Prędzej tam wjadę, połamię te bramę
Bo nie chcę tak czekać w kolejce do piekła
A mogłem pisać te teksty, że jestem najlepszy i grywać koncerty
Zaliczać panienki i wsysać te kreski hajsem
Dymać te dzieci kłamstwem
Nie będę przecież kłamać, nie jestem dzieckiem diabła
Choć proponował mi nieraz umowę
I mogłem się skusić na wielkie bogactwa
A-a! ta parafka nie jest do sprzedania
Mam swojego pana, na jego imię zginają się wszystkie kolana - jezus
Jestem największym grzesznikiem, bo splugawiłem swe imię
Chlałem, kłamałem, zdradzałem, puszczałem i ćpałem
I nie odmieniłem się mianownikiem
Nie! nie odmieniły mnie czasy, a odmieniła mnie łaska
Czasem marnuję te dary, to prawda
Wtedy upadam, błagam na kolanach!
Nie jesteś lepszy ode mnie, ja nie jestem lepszy od ciebie
Nikt tutaj nie jest najlepszy i to jest najlepsze
I to przechodzi pojęcie
Nie przechodź już obojętnie i obojętnie gdzie teraz jesteś
Prawie umarłem tu z braku miłości
I w ostatniej chwili on podał mi rękę - pora na ciebie!
Chciałbym móc odnaleźć cię
Zanim cię odnajdzie śmierć
Bo byłem kiedyś już na dnie
A on z niego wyciągnął mnie, panie!
Wpuść mnie, błagam
Niech będzie otwarta brama
Zbudź się, wstawaj
I ruszaj ze mną do królestwa swiatła!
Muszę zdobyć gwałtem niebo!
Nie wiem czy wejdę do raju, nie wiem czy wejdę do raju
Na pewno nie będę czekał aż umrę i zaniosą trumnę do piachu
Już nie mam czasu na lament, umrę nazajutrz i pozamiatane
Zamkną mi bramę na amen i sam tak zostanę na zawsze
Mam jedyną szansę i już jej nie stracę, nie!
Byłem tak okłamany
Wierzyłem w czakry, czary, karmę, magię, sekret
Wszelkie energie piramid i inne brednie
Dzięki ci, panie, że mi odkłamałeś to serce
Gdzie ja bym był, gdyby nie miłosierdzie?
Pewnie już w piekle, nie wiem, nawet nie chcę wiedzieć
Pewnie bym robił piosenkę o fejmie
Albo, że jestem raperem i strzegę te scenę
A przeznaczenie to moje osiedle
Albo, że mam metafory, bo połknąłem słownik tych wyrazów obcych i jestem werterem, co wie, ale nie wie
A stałem się światłem i daję nadzieję na to życie wieczne, tau!
Gdybyś ty miał pojęcie, jak ja cię, bracie, kocham!
A ty plujesz we mnie za to, że niosę boga?
Oh, gdybyś tylko wiedział, jak bardzo bóg cię kocha
On dla ciebie umarł i cię szuka tu ze łzami w oczach!
Chciałbym móc odnaleźć cię
Zanim cię odnajdzie śmierć
Bo byłem kiedyś już na dnie
A on z niego wyciągnął mnie, panie!
Wpuść mnie, błagam
Niech będzie otwarta brama
Tak właśnie gwałcę niebo, tak właśnie gwałcę niebo
Bo tylko gwałtem możesz zdobyć nieśmiertelność!

Поcмотреть все песни артиста

Sanatçının diğer albümleri

Benzer Sanatçılar