Nad światem zawisły cienie Na zachodzie zapadł mrok Od wschodu wiatr mroźny wieje Nie masz uciec bo dokąd Wyrywali święte drzewa A na szczytach świętych gór Budowali domy boga Co do nieba szczytem się pną Chociaż słońce wciąż wschodziło I minęło tysiąc lat To w pamięci pozostaną Zawsze cienie dawnych nas