Byłem w Rio Byłem w Bajo Miałem bilet na Hawajo Byłem na wsi Byłem w mieście Byłem nawet w Budapeszcie Wszystko chuj O ja wam mówię wszystko chuj O może czasem trochę mniejszy Ale potem jeszcze większy Byłem w wojsku i w szpitalu W pierdlu i na kupie szmalu Byłem w górach i na plaży i żonaty cztery razy Wszystko chuj O ja wam mówię Wszystko chuj O może czasem trochę mniejszy Ale potem jeszcze większy Byłem w szkole Byłem w pracy miałem cały Ruch na raty Przychodzili po mnie z rana Potem noga dupa brama Wszystko chuj O ja wam mówię Wszystko chuj O może czasem trochę mniejszy Ale potem jeszcze, jeszcze większy Byłem w Ryjo Byłem w Bajo Miałem bilet na Hawajo Byłem na wsi Byłem w mieście Byłem nawet w Bukereszcie Wszystko chuj O ja wam mówię Ja wam mówię Może czasem trochę mniejszy Ale potem jeszcze większy