Dzisiaj są moje 23. urodziny Liczba choć nie duża ramionami wzruszam Najlepsze życzenia zdrowia szczęścia pomyślności Oraz małolitrażowych gości Napijmy się teraz opróżniając szkła Pod te moje skromne dwadzieścia parę lat W te magiczne popołudnie Niech szampanem zaleją się studnie Bo to on mi dziś nakazał zajrzeć do kalendarza By zobaczyć ile pękło mi życia Które on perfekcyjnie oblicza Kalkulacje bezlitosne zmieńmy temat Wypijmy za wiosnę Ja osobiście maluję wiosną liście na zielono Chodzę ulicami z wirtualną żoną Bo świat mi oznajmił dał mi też świadomość Że z wielu wrażeń wybrać jedno przed ołtarzem Drogi czasie to jeszcze nie pora robić ze mnie męża amatora Oczyszczam swoją duszę Pełną wstydliwych wzruszeń Czas płynie nam jak rzeka Ty nie musisz w niej mieszać Poczekaj To że starszym czyni mnie mądrzejszym Przestańcie takie rzeczy mi pieprzyć Bo życie to nie cyfry ani daty Miś szkoła sex praca ślub renta kwiaty Napijmy się raz jeszcze w ramach świętowania Alkoholu morze liryczne nagrania Sto lat nie śpiewajcie Lepiej dajcie coś od siebie Nie śpiewajcie mi nic Oczyszczam swoją duszę Pełną wstydliwych wzruszeń Czas płynie nam jak rzeka Ty nie musisz w niej mieszać Poczekaj. poczekaj. poczekaj. poczekaj...