Niepotrzebnie masz stan zagrożenia, w głowie strach Ich to nakręca a nas przejmuje ten głupi stan Kręć ty już bata naprędce, wznieś w górę ręce Pondemia jak żywa zaraża i idzie ciągle po więcej Czujesz jak budzi się w środku, przejmuje kontrolę w ciele To tylko dobre wibracje, korzystaj jeśli masz ich niewiele Niech do wszystkich to dotrze, do wszystkich co czują się dobrze Do wszystkich tu z dobrym humorem, żeby mi mieli na pondemię orient I żeby zrobili to w porę, bo później może być już tylko gorzej Ogólnie uznano za chore wszystko co wiąże się z dobrym nastrojem To jest już niepokojące, bo ludzi coś ciągnie tu ciągle na słońce Powstają spiskowe teorie mówiące że może mieć związek to z jointem Gadałem z moim naukowcem który ma zawsze najlepsze promocje Powiedział mi i to dosłownie że melanż dopiero pondemia rozpocznie (A jak) nie możesz się oprzeć słodkiemu (A jak) na słodkie nawalasz już dżemu (A jak) uwalasz się po tym w fotelu To też to masz, nic się nie przejmuj (A jak) masz nagłe napady uśmiechu (A jak) podchodzisz do życia bez stresu (A jak) dobry nastrój masz na pierwszym miejscu To kolejne stadium, masz to i stestuj Zarażonych zajawą jest wielu i to bez problemu już się rozprzestrzenia I to jest jak error systemu dlatego wprowadzono stan zagrożenia Lecz to dzięki temu dostrzega się o co tu biega i co już nie działa Tak się zaczyna pondemia bo dobrym rapem się każdy zaraża Niepotrzebnie masz stan zagrożenia, w głowie strach Ich to nakręca a nas przejmuje ten głupi stan Kręć ty już bata naprędce, wznieś w górę ręce Pondemia jak żywa zaraża i idzie ciągle po więcej Czujesz jak budzi się w środku, przejmuje kontrolę w ciele To tylko dobre wibracje, korzystaj jeśli masz ich niewiele Wiadomo, że nie jest lekko, lecz trzeba jednak przez to jakoś przebrnąć Nie wszystkim jest tu wszystko jedno bo są tu też tacy którzy przez to cierpią To mogę powiedzieć na pewno, że jest mi łatwiej odkąd rap jest ze mną Dlatego jest dla mnie tak ważne żeby zarazić tu wszystkich pondemią (A to) że sobie czasem zakaszlę (A to) że mam bujną wyobraźnię (A to) że czasem na spotkanie zaśpię To tak naprawdę nie jest takie straszne (Jak to) jakie są na świecie akcje (Jak to) jakie są dziś informacje (Jak to) co powoduje frustrację Nie mi oceniać kto tu ma rację Ja i tak nie widzę wyraźnie, więc dla mnie jest ważne że blant nie gaśnie I świat czy to wręcz jednoznacznie bo mam dobry węch, więc wiem czym to pachnie Czasami odpalę fantazję, czasami człowieka to naprawdę natchnie Czasami też w japie ci zaschnie, czasami na japę się po prostu padnie Pozwolili zdjąć maskę lecz weź tu się zaśmiej, od razu masz bana Zapytaj każdego znawcę, od razu powie że najlepszym lekarstwem jest marihuana Następuje wymiana bo zamiast załamać się to się docenia A ja w każdym razie podkreślam wyraźnie że właśnie tu wjeżdża pondemia ♪ Niepotrzebnie masz stan zagrożenia, w głowie strach Ich to nakręca a nas przejmuje ten głupi stan Kręć ty już bata naprędce, wznieś w górę ręce Pondemia jak żywa zaraża i idzie ciągle po więcej Czujesz jak budzi się w środku, przejmuje kontrolę w ciele To tylko dobre wibracje, korzystaj jeśli masz ich niewiele Niepotrzebnie masz stan zagrożenia, w głowie strach Ich to nakręca a nas przejmuje ten głupi stan Kręć ty już bata naprędce, wznieś w górę ręce Pondemia jak żywa zaraża i idzie ciągle po więcej Czujesz jak budzi się w środku, przejmuje kontrolę w ciele To tylko dobre wibracje, korzystaj jeśli masz ich niewiele