Powoli wstaję, z ekspresu mam Do filiżanek spokojnie leci czas Spokojnie, spokojnie leci czas Pomimo ich min, pomimo ich rad Pomimo, że wciąż telefon dzwoni, to nie ma mnie Spojrzenia jak dym zdmuchuje mi wiatr Udajmy, że jest ciągle weekend bez planów Spokojnie leci czas, spokojnie leci czas Spokojnie leci czas, spokojnie leci czas Spokojnie leci czas, spokojnie leci czas Spokojnie leci czas Na niebie wisi termin jak wielki cień A miasto pędzi, każe mi biec Do filmów pełnych złamanych serc W zwolnionym tempie wolę żyć, więc dzisiaj zwalniam się Bo sama wiem w jakim rytmie lubię tańczyć (w jakim) Bo sama wiem, bo sama wiem Pomimo ich min, pomimo ich rad Pomimo, że wciąż telefon dzwoni, to nie ma mnie Spojrzenia jak dym zdmuchuje mi wiatr Udajmy, że jest ciągle weekend bez planów Spokojnie, spokojnie Spokojnie leci czas, spokojnie Spokojnie leci czas, spokojnie Spokojnie leci czas, spokojnie Spokojnie leci czas, spokojnie leci czas Spokojnie leci czas, spokojnie leci czas Spokojnie leci czas, spokojnie leci czas Spokojnie leci czas