Mam 24 twarze, a może i więcej Nie znam granic - sprawdzam, co potrafię jeszcze Tyle twarzy, a na dłoni jedno serce Oddany słusznej sprawie jak Hannibal Lecter Raper, oni mnie mogą nazywać jak chcą Od emocji po "wkurwione bity" jak 600 Volt Ich horyzonty, to co najwyżej mały fiord Po tym szoku, krzyczą już tylko "hold the door" To ma jebnięcie jak rap z UK Jakbym wziął NZT jak Bradley Cooper Nie widzisz we mnie rapera - no trudno Ja widzę więcej niż monitor i biurko One widzą we mnie rapera (yhmm) Oni widzą we mnie rapera (yhmm) Dupy tańczą jak Lexy Panterra, no cóż ziom U Ciebie zostaje już tylko ten dupy ból (boy) Ja mam w chuju kto mnie polubi, wybacz Bo szanuje ludzi i pierdoli mnie mi ich ksywa Czyszczę znajomkowanie, jebać to pozowanie Kropla drąży kamień - jest pozamiatane Jeśli słyszysz, to daj głośniej - głośniej Obudź całe miasto, wioskę - mocniej I będzie coraz głośniej - głośniej Bo wjeżdżam tu jak monster (I'm a motherfucking monster) Jeśli słyszysz, to daj głośniej - głośniej Obudź całe miasto, wioskę - mocniej I będzie coraz głośniej - głośniej Bo wjeżdżam tu jak monster (I'm a motherfucking monster) Sam sobie sterem, żeglarzem, okrętem Jestem raperem typie i producentem Bardziej to drugie czy może to pierwsze? Słyszę więcej, więc mogę więcej Moja droga to mandala, bo mam to zacięcie Ale cierpliwości raczej nie znajdziesz we mnie Widzę jasne cele, stąd ciągle upór Choć czarny charakter już zrobił wiele głupot Ale zawsze jest czas i miejsce Sam tworzę sobie resztę U nich coś się nie klei jak w chujowym blendzie Ale nie dziwi mnie to, bo jak z takim podejściem Co byś nie robił, to trzeba mieć styl A gdy go masz, to różnisz się od reszty Mówią życie to gra, to chce trzymać je jak ten typ Na logo Boston Cel Bo mam motywację, wyższe cele, jak w tym filmie trener Opuszczam Kanaan typie, gdzie stałem się self-made manem Self-made manem Bo mam motywację, wyższe cele, jak w tym filmie trener Opuszczam Kanaan typie, gdzie stałem się self-made manem Self-made manem Jeśli słyszysz, to daj głośniej - głośniej Obudź całe miasto, wioskę - mocniej I będzie coraz głośniej - głośniej Bo wjeżdżam tu jak monster (I'm a motherfucking monster) Jeśli słyszysz, to daj głośniej - głośniej Obudź całe miasto, wioskę - mocniej I będzie coraz głośniej - głośniej Bo wjeżdżam tu jak monster (I'm a motherfucking monster) ♪ (I'm a motherfucking monster) ♪ (I'm a motherfucking monster)