Kishore Kumar Hits

Borixon - 3wagon şarkı sözleri

Sanatçı: Borixon

albüm: 3wagon


Mordo, były trzy dźwigi, były trzy kominy
Wszystko jest trzy, H jest trzy
Pewnego dnia jadę moim bike'iem, człowieku
W nocy wracam ze studia
I na środku ulicy przecina mi drogę 3WAGON, rozumiesz?
Trzy wagony na lawetach
Tego dnia pomyślałem, "Człowieku, ja będę w chillwagon"
A wiesz co jest najlepsze? Ja już tego dnia byłem w chillwagon, man
Pa na to, jak to brzmi, ej, Tede z chillwagon
Rapgra dziś otwiera mi drzwi nago
Sama zapalarą mi odpala ten baton
Zalotnie pyta, czy wejdę, oh
Ta, jestem w chillwagon
Rapgra dziś otwiera mi drzwi nago
Sama zapalarą mi odpala ten baton
Jacula z G-Wagon na pełnej
Wkoło słychać stek bzdur, u nas tylko T-Bone (T-Bone)
Skoczyłem jak małpa, teraz palę się jak gibon
Tym, co chcieli, żebym zszedł dam zajawkę żywą (żywą)
Chillwagon to TDF i mój bratan Igor
Tutaj mój powszedni chleb nazywa się hip-hop (hip-hop)
Kiedy w niego wchodzę, wtedy sprzątam tu na tip top
A 420 to naszego domu zip kod
Znowu kminisz nad wersami, ja wchodzę w to szybko (szybko)
Grałem w pierwszej lidze, jak gry były na kartridże
W karierze wyskoki, jakbym siedział na corridzie
Nie podrobi tego stylu tutaj żaden lamus
Wjeżdżam G-Wagonem, dziwko, i to w wersji Brabus
Te-te-teraz moje życie, taniec leciutki jak beza
Kiedyś tylko psy prosiły mnie do Poloneza
Wygrałem, bo już nie myślę wciąż tylko o sobie
Moja firma, ojciec chillwagonu i synowie
Pa na to, jak to brzmi, ej, Tede z chillwagon
Rapgra dziś otwiera mi drzwi nago
Sama zapalarą mi odpala ten baton
Zalotnie pyta, czy wejdę, oh
Ta, jestem w chillwagon
Rapgra dziś otwiera mi drzwi nago
Sama zapalarą mi odpala ten baton
Jacula z G-Wagon na pełnej
Wchodzę jak do siebie
Dzień dobry, ReTo, Borixon, Tede
Chciałem zrobić taki numer w chuj, oczom nie wierzę
Jak to wiezie, wrum-wrum, jak to wiezie
Wyprzedzam was stu, skurwysyny, a wciąż siedzę
A gdy wstanę, to zdmuchnę cię, głupi pajacyku
Tak, jak plastikową kukłę nim skończę na odwyku
Jak już przerośnie mnie sukces, to wejdę na drabinę
Kiedyś byłem, kurwa, głupkiem gotowym wiązać linę
Dziś jadę sobie z chillwagon w G-Wagon
Ze środka jebie w chuj trawą, to prostą sprawą
Ale ja na to mam papier, więc josh w łapie
I od teraz mnie już żaden dog nie złapie, oh-oh
Pytam BRX'a co się tutaj odpierdala, jak się jest w chillwagonie
Trap-trapuje się, jara
Co ja robię tu, tu? Trapuję se, jaram
To i to robię naraz, OIO pozdrawiam
F-I-O-D-O-R, NWJ, Warszawa, ej
C-H-I-L-L-W-A-G-O-N, okej (trraa)
Nie ma co przesadzać, faktycznie pełen chill jest
Traperem byłem z BRX'siem w RRX'ie
Chatka na gołąbkach to trap na grr-grr
Gadka, zajawka, trawka i rytmy
I cyk-pyk, ziomek, moment niezwykły
Jadę se chillwagonem, mordo, ale wygryw
Ej, mordo, ale wygryw
Jadę se chillwagonem mordo, ale wygryw
Mordo, oh, ale wygryw
Jadę se z chillwagonem, skrrrt, skrrrt

Поcмотреть все песни артиста

Sanatçının diğer albümleri

Benzer Sanatçılar