Czarny ekran rozświetlają filmy ghibliii A ambicje rozświetlają wszystkie czarne myśliii Ich życzenia jeśli myślisz że się któreś ziściii Najpierw przepłyń może wypełnione w nienawiści Można popłynąć i zrozumieć że to nie tędy droga Tylko że nie ma już powrotu na głębokich wodach Apetyt wilczy od rana to dla nas nie kwestia siana bez tego nie Mogę żyć To dla mnie zniknąć lub być LET'S GOOO Łooochoł minuty ciągle mijają Niech czuwa nad nami anioł Od wersów krwawią nam palce A nasze oczy nam łzawiiią Pomimo pasji nie zawsze będą chęci Po prostu w gorsze dni znajdziesz trochę więcej energii (HA) Nic już nie ciszy tak samo Wyrzuty sumienia rano Zmęczenie zapite kawa to wszystko jest już jak slalom Bardzo stroma równia pochyła Widzę spływam jak kiedyś ukosy i cirra To te napady nerwów które stale towarzyszą Jeśli masz ambicję żeby zostać jakąś niszą To te napady nerwów które miotają psychiką Wokół nas ciernie i piach I PIACH Wokół nas ciernie i piach Czarny ekran rozświetlają filmy ghibliii A ambicję rozświetlają wszystkie czarne myśliii Ich życzenia jeśli myślisz że się którś ziściii Najpierw przepłyń może wypełnione w nienawiściiiiii