Przyszedłem na ten świat czysty, samo dobro jebany pewnie pech Ludzie rzeźbili blizny, czarną i podłą wlewali we mnie krew Dziś jestem dla kogoś magiczny, choć moknę gdy pada deszcz I bądź teraz kurwa logiczny, to odwrotnie działa niż chcesz Zepsuło mnie to, że spotkałem ich proste ruchy jak seks I wsiąkało zło jak w gąbkę i dziś trochę suchych mam łez To o tobie też, kto powie, że nie ten skłamie To powietrze złe wieje kurwa od zawsze znienacka I nie przeklinałem Skażenie krzyżowe, zjebali mi duszę i głowę nie chciałem I racja że mogę nie muszę, lecz powiem ci Boże Że nawet zmęczony nie próbowałem przestać; kontaminacja Skażony kolejny kawałek, bez szans cała ta nacja Nadziei tu brak na poprawę, patentów tyle Wciąż szukacie cudzych niezmiennie pomyłek i kalek Perpetuum mobile, zjadacie się tutaj codziennie debile nawzajem Też jesteś skażony tym światem, jak każda twarz co znasz i spotkałeś I widzę jak łapiesz i nocą dwie paki Bez świateł gnasz i grasz ten kawałek A może to jakaś ogromna maszyna Goldberga? Z poprzednich wynika kolejna Płoniemy jak lont, gasimy benzyną A błąd rodzi błąd A może po prostu nie byłem szczepiony na życie? A może to moi rodzice? Bo błąd rodzi błąd Szkoły serwują śmieci i jesteś ograniczany A ja chce rozumieć, a nie mieć w pamięci milionów zjebanych danych Ulice tu kiedyś nie miały nazw śmierci, wojen ani wygnanych Wygranych ani przegranych Kochamy to jak konamy Nie chodzi o zysk nie chodzi o kwit, lepiej jakiś mieć start Nie mamy gwarancji kolejnych tu żyć, a przecież tracimy czas W świecie innym niż nasz, skażonym do cna System to żart, sukces to fart lub praca od rana do nocy co dnia Nie rodzimy się zepsuci, my chłoniemy innych ludzi Nasiąkają nasze mózgi i są ciężkie jak ten tekst Są jak ołowiane buty, mamy jeszcze kurwa biec? Tym łańcuchem skażeń skuci. Jaka szansa jest by pękł? A może to jakaś ogromna maszyna Goldberga? Z poprzednich wynika kolejna Płoniemy jak lont, gasimy benzyną A błąd rodzi błąd A może po prostu nie byłem szczepiony na życie? A może to moi rodzice? Bo błąd rodzi błąd