Kishore Kumar Hits

Rover - Dysproporcje şarkı sözleri

Sanatçı: Rover

albüm: Słowoplastyka


Jadę z kumplem taksówką słuchając jazzu,
Liczę bez snu już czwartą noc,
Jest 4: 44
I myślę, że bliscy na bank teraz śpią.
Luba sięga po telefon,
Brak wiadomości, jak tłuczone szkło,
Taksówkarz, weź podgłoś muzykę,
Bo sumienie przyszło odebrać mi głos.
Nocne dyskusje podpalam jak Reichstag,
W myślach jej dłonie na lycrach,
Boże, chcę, kurwa, swój k-pax,
Gdzie będę sam.
I lubię to czuć, gdy piję życie
Do ostatniej kropli zmęczenia,
Do dna podniebienia, gdy Ciebie nie ma,
Bo dzwonisz czwartą noc, a nikt nie odbiera.
...
Uśmiech, gdy budzę się rano, jest jesień,
A liście są szare jak popiół,
I czuję, że związek to nie to samo,
Co pieprzyć się z Tobą i co noc dzielić pokój.
Stajesz przede mną jak ułani pracy,
Bierzesz co los rzuci jak krupier,
Zamykasz drzwi akurat, gdy krzyczę,
Że ja i Ty musimy stąd uciec.
Patrzą na nas Ci wszyscy wokół,
Krzyczą, że żyje jak dzieciak,
Dla nich poziom ryzyka na maksa
To dotąd do dna dać się przelecieć przy świecach.
Jestem z Tobą nawet wtedy,
Kiedy słońce stopi złoto uczuć,
Więc zrób jeden krok za krawędź
I stając w powietrzu zastygnij w bezruchu.
...
Nie uwierzysz ile niebo ma kolorów nocą,
Purpura granatu oblepiona miodem,
Ktoś łapię za rękę i ciągnie na after,
Gdzie rozcinam dłonie o jebany półschodek.
I czuję jakbym ścisnął serce na miazgę, to twoje,
Rozpierdalam życie za twoje,
Za dużo szczęścia jak Forrest,
Za głupi by złamać kręgosłup, wychodzę.
A światło witryn przykleja twarz,
Jak kolorowe konfetti,
Otwieram drzwi miasta i czuję strach,
Co po ludziach obok rysuje pastele mięśni.
I szukam zaczepki jak śmierci,
Rzucam związek jak ręcznik,
Czuję, jakby z nas uleciał czas
I że tylko ktoś nowy na pozór podklei metki.
Więc chwytam ją za szyję,
Ona w twarz wbija paznokcie
I zanim ogień ust połączą sople,
W jej oczach zobaczę Ciebie i pewnie się cofnę
Dysproporcje, dysproporcje, dysproporcje, dysproporcje...

Поcмотреть все песни артиста

Sanatçının diğer albümleri

Benzer Sanatçılar