W tych ujebanych białych butach mijam czarne scenariusze Solo, Falcon Milenium frunę pod perkusję Chuj mnie obchodzi co się klei z twoim gustem Gram to ziomom, którzy mają logo z czaszką jak flibustier Puść mnie, ze mną diabły jak na Old Trafford Zimny flow, zimny jak zimy w Ojmiakon Lecę bez pardon i niech to pląsa pod klatką Gdzie kopcą wąsa, który krąży jak patrol Ktoś tam pani zawodzi Podsiadło Ktoś zadzwoni i poskarży się konstablom Wokół szeleszczą liście, siano i ortalion Ja siedzę na walizce pełnej stafu jak Colargol Bujają głowy się jak sztucznym kejtrom w autach Tam wiara się sztacha czymś co klepie niczym Najman Patrz ponoć ziom mam dar, jak złoty gnat ma Scaramanga Mimo że w Nike'ach, to zostawiam ślad jak Ambrams Mogę to robić byle gdzie, nigdy byle jak Mogę to robić byle gdzie, nigdy byle jak I linie tkam wyżej dalej niczym w River Raid Choć moje imię na pociskach w ich giwerach Mogę to robić byle gdzie, nigdy byle jak Mogę to robić byle gdzie, nigdy byle jak I linie tkam wyżej dalej niczym w River Raid Choć moje imię na pociskach w ich giwerach Ani nie długi język, ani nie długi w banku A z moim flow to bliżej mi do bomb w Damaszku niż do Cancún Płynę se przez opustoszały street o brzasku Pośród mozolnie lepionych tych ich zamków z piasku Tu parę karykatur co gubi krok w tańcu Chciałoby kiwać wszystkich jak kiedyś ten szczyl z Nankatsu Odbicie garów, dziś jest paru kłamców, a nie Kargul Córy Koryntu sporo syfu mają w paszczu Patrzę na ruchy, a nie meduzy na pasku Leniwie leję na lewe linijki lapsów Tu za kolportaż fałszu para środkowych palców Gdyby nie fani kału musieliby zamknąć fast food Jadę jak Nazgul, a zimny Absolut pomaga zapić absurd Jestem tu dla kontrastu W zalewie chał zaledwie znajdziesz kilku nas tu To PDG Kampus Uniwersytet Wrzasku Mogę to robić byle gdzie, nigdy byle jak Mogę to robić byle gdzie, nigdy byle jak I linie tkam wyżej dalej niczym w River Raid Choć moje imię na pociskach w ich giwerach Mogę to robić byle gdzie, nigdy byle jak Mogę to robić byle gdzie, nigdy byle jak I linie tkam wyżej dalej niczym w River Raid Choć moje imię na pociskach w ich giwerach Mogę to robić byle gdzie, nigdy byle jak Mogę to robić byle gdzie, nigdy byle jak I linie tkam wyżej dalej niczym w River Raid Choć moje imię na pociskach w ich giwerach Mogę to robić byle gdzie, nigdy byle jak Mogę to robić byle gdzie, nigdy byle jak I linie tkam wyżej dalej niczym w River Raid Choć moje imię na pociskach w ich giwerach