Kiedy deszcz nie pada i wody coraz mniej Co mówię na to ja? Konewka! Kiedy kwiatki schną i czekon mówi, "Hey" Co mówię na to ja? Konewka! Kiedy deszcz nie pada i wody coraz mniej Co mówię na to ja? Konewka! Kiedy kwiatki schną i czekon mówi, "Hey" Co mówię na to ja? Konewka! Mam konewkę w ręce lewej Siedzę pod drzewem i leje, leje, leje! Słonce grzeje jeje, jeje, jeje! Póki mam konewkę jeszcze tak źle nie jest Jestem tu po to, żeby konewką chlusnąć Kwiatki nie uschną, bo ja im kurwa nie dam uschnąć Będę sikał, jak ze sikawki strażak To jest konewka, więc uważaj! Kiedy deszcz nie pada i wody coraz mniej Co mówię na to ja? Konewka! Konewka! Kiedy kwiatki schną i czekon mówi, "Hey" Co mówię na to ja? Konewka! Kiedy deszcz nie pada i wody coraz mniej Co mówię na to ja? Konewka! Aj, aj, aj...