Wciąż nie potrafimy dbać o ulice A chcemy podbijać kosmos i dzielić się księżycem Ja wciąż jestem sam w mojej małej galaktyce Daję jedną miłość tylko jednej muzyce Każdy mówi na płycie, że jest jeden na milion Ty nie ufaj matematyce i magii imion Słuchaj jednego głosu, który zwiastuje zmianę Jak dym unoszący się nad Watykanem Dzisiaj zanim zamkniesz Stary Testament Naród okrzyknie mnie nowym Abrahamem Wciąż rozmawiam z tym, którego wydał Izrael On wybrał mnie i po to przekazał mi talent Abym prowadził ich i pośród wzgórz Jordanii Namaścił mnie nocą na przewodnika armii Która pości od lat i właśnie wtedy dał mi Wskazówki co zrobić, aby wszystkich was nakarmić Niezbadane są wyroki boskie Ja wybieram prawdę, to chyba proste Tu i teraz, tu i teraz, dam ludziom komunikat Nim na zawsze usnę Niezbadane są wyroki boskie Ja wybieram prawdę, to chyba proste Tu i teraz, tu i teraz, dam ludziom komunikat Nim na zawsze usnę Mówił, że już niebawem wszechświat będzie gotów W końcu spełnią się wszystkie przepowiednie proroków Abym zaczął już teraz gromadzić przy moim boku Tych, którzy pomogą mi w rozdaniu owoców Kazał mi wyjść do tłumów, przypomnieć na ulicach O tym co dał Mojżeszowi na kamiennych tablicach Mówił jakie to ważne bym pamiętał o przodkach Scenę, na której stoję zawsze traktował jak ołtarz Mówił, że gdy w umysłach zacznie kiełkować strach Podzielę słowo jak chleb między każdego z was Żądał abym przestał wierzyć w inne objawienia Nie szukał dowodów w znakach odciśniętych na kamieniach Niezbadane są wyroki boskie Ja wybieram prawdę, to chyba proste Tu i teraz, tu i teraz, dam ludziom komunikat Nim na zawsze usnę Niezbadane są wyroki boskie Ja wybieram prawdę, to chyba proste Tu i teraz, tu i teraz, dam ludziom komunikat Nim na zawsze usnę Mówił, że będzie was kusił szatan, będziecie przymierać głodem I że właśnie ja mam wam wskazać właściwą drogę Mam wyznaczyć szlaki przez pustynie z betonu Dawać znaki póki muzyka nie wstanie z popiołów Zapomnieć o sylwetkach Bogów na portretach Zjednać sobie wyznawców Buddy i Mahometa Kazał zanosić słowo każdemu, kto na nie czeka Nie myśląc o twarzach wybitych na monetach Mówił, że w końcu czas strawi każdy pergamin Więc mam rejestrować wszystko co zapisałem na nim Ostrzegał, że będą rzucać kamieniami Ci co nie dostrzegą treści skrytej między wierszami Wskazał mi moją Golgotę i mówił, że na jej szczycie Gdy rozstąpią się chmury przemówi do mnie Zbawiciel Wtedy zrozumiałem, że po to dał mi muzykę Bym podobnie jak on mógł zostać męczennikiem Niezbadane są wyroki boskie Ja wybieram prawdę, to chyba proste Tu i teraz, tu i teraz, dam ludziom komunikat Nim na zawsze usnę Niezbadane są wyroki boskie Ja wybieram prawdę, to chyba proste Tu i teraz, tu i teraz, dam ludziom komunikat Nim na zawsze usnę