Jest 6 rano, na zewnątrz jeszcze ciemno Ty wsiadasz w autobus, W którym twarze ludzi bledną Po drodze mijasz mijasz ziomka, Co bada zawartość śmietnika Tak go urządziła III Rzeczpospolita W pracy słyszysz od szefa, że nie wyrobiłeś normy Chyba będzie po premii, żywot Twój niespokojny Robisz więcej, mocniej, lepiej i szybciej, A wszystko po to żebyś nie miał czasu pomyśleć, że Oszukują nas każdego dnia ludzie, Którym pieniądz dawno zmienił już serca w głaz Piekielny system korporacji trwa Walczymy by przeżyć kolejny dzień, A zbrodniarz złote szaty ma Ty jedziesz jak co dzień Swoim zajebistym Ferrari Do instytucji, w której zarządzasz finansami Na stole żarcia tyle, że dla całej wioski starczy Gdy z kumplami omawiasz kryzys gospodarczy A gdzieś tam w Afryce Właśnie zaczyna się wojna domowa Maja dużo ropy, będzie misja pokojowa Zarządzasz wilka kasą, Której tak naprawdę nie ma Cały ten wasz system to ściema! Oszukują nas każdego dnia ludzie, Którzy głusi są na głodnych dzieci płacz Piekielny system korporacji trwa Walczymy by przeżyć kolejny dzień, A zbrodniarz złote szaty ma Oszukują nas każdego dnia ludzie, Którym pieniądz dawno zmienił już serca w głaz Piekielny system korporacji trwa Walczymy by przeżyć kolejny dzień, A zbrodniarz złote szaty ma