Kishore Kumar Hits

Wieszak ZDR - Mrok (feat. Jav Zavari, Murzyn ZDR) şarkı sözleri

Sanatçı: Wieszak ZDR

albüm: Smoka wejście


Grind don't stop
Onto the next day
When the grind don't stop
Time don't stop
But I don't have any for restin'
But this grind don't stop, stop
Mrok cię ogarnia, wiem jak jest, też tam byłem
Ciężko się wydostać, trzeba mieć siłę
Ciągła walka z demonami, krętymi schodami
Chcesz wejść na szczyt różnymi sposobami
Przejściówkami, przebitkami, zrywki z fantami
Przez system stopowani, bierzemy sobie sami
Nieważne jaki start, oby meta na bogato
Jak coś se działasz, nie odpowiadaj za to
Przekaż prawdę małolatom, by wartości nie zginęły
W razie przypału - ślepy, głuchy, niemy
Często są problemy, tak wygląda dzień na froncie
Chcecie zarobić, to na ostro za tym gońcie
Złodziejskie struktury, nie wiadomo który
Zgodnie i w porozumieniu pokonuję mury
Zawsze działka równa, ja za tobą, jak ty za mną
W razie w pomogę tym, co idą za mną
Najciemniejsza noc tuż przed słońca wschodem
Mrok ukryty, mrok mi sprzyja, urwis z piekła rodem
Nie chodziło o pieniądze, o przesłanie chodzi
Chrzcił i żenił, grzebał, tu dorastał, tu się rodził
O darowanie życia człowiek honoru nie prosi
Tańczy jak zarobi, gusta, wymóg, Plein'a nosi
Twój plan chytry znam i odwrócę go przeciwko
Przyjmę rady, nie rozkazy, prokuratorka, dziwko
Mylne przekonanie, że się wie wszystko o krewnych
Matka w bólu patrzy w dal, chce spojrzeć w oczy niewierny
Kilku skruchę okazało, żaden nie uklęknie
O kolejny walczę dzień, kamień do zgryzienia przełknie
Dbaj o sprawy swoje, to lat stu dożyjesz
Dalej kręcisz lub krawędzisz, bez potrzeby nie świeć ryjem
Nie jest martwy, nie umiera, i nie robi fiku miku
Teraz ugnij kark albo skończysz w bagażniku
Grind don't stop
Onto the next day
When the grind don't stop
Time don't stop
But I don't have any for restin'
But this grind don't stop, stop
Nie martw się dzieciaku, znajdziesz sobie w końcu drogę
Jak wyjść z tego bagna, robotę zrobi z wrogiem
Ucieczki przed wyrokiem, za to, co pod blokiem
Dużo z tego nie ma, tak mija rok za rokiem
W końcu dałem radę, dalej jadę z tym tematem
Już mnie to nie męczy, działam sobie z bratem
Lecę z tym schematem, by odłożyć coś na kupkę
Nie martwić się już więcej, czy od życia więcej urwę
Z mroku wychodzę, pewnie sobie kroczę
Staram się nie błądzić, czasy idą nowe
Mam drugą połowę, urodziła mi syna
Mrok mam już za sobą, pierwsze miejsce to rodzina
Wskazówka zapierdala, nie chce się zatrzymać
Jak teraz nie odłożysz, później będziesz wyliczać
Byłem tu, miałem to, chciałem tak, a nic nie mam
Zaufaj dobrym radom, prawda z podziemia
Grind don't stop
Onto the next day
When the grind don't stop
Time don't stop
But I don't have any for restin'
But this grind don't stop, stop

Поcмотреть все песни артиста

Sanatçının diğer albümleri

Benzer Sanatçılar