Kishore Kumar Hits

Maciej Maleńczuk - Bal na Gnojnej şarkı sözleri

Sanatçı: Maciej Maleńczuk

albüm: Koledzy


Nieprzespanej nocy znojnej
Jeszcze mam na ustach ślad
U Grubego Józka przy ulicy Gnojnej
Zebrał się ferajny kwiat
Bez jedzenia i bez spania
Byle byłoby co pić
Kiedy na harmonii Feluś zaiwania
Trzeba tańczyć, trzeba żyć
Harmonia na trzy czwarte z cicha rżnie
Ferajna tańczy – wszystko z drogi!
Z szaconkiem, bo się może skończyć źle
Gdy na Gnojnej bawimy się
Kto zna Antka, czuje mojrę
Ale jeden nie znał jej
Więc naraził się dlatego na dintojrę
Skończył się z przyczyny tej
Wiatr, latarnie ciemno świécą
Smętnie gwiżdże nocny stróż
A kat Maciejewski tam, pod szubienicą
Na Antosia czeka już
Harmonia na trzy czwarte z cicha łka
Ferajna tańczy, ja nie tańczę
Dlaczegoż bal na Gnojnej, ach, co dnia
Gdy niejednej pary dziś brak?
Bez jedzenia i bez spania
Byle byłoby co pić
Kiedy na harmonii Feluś zaiwania
Trzeba tańczyć, trzeba żyć

Поcмотреть все песни артиста

Sanatçının diğer albümleri

Benzer Sanatçılar