Johny siedzial na sloncu jasnym Nuda i grzeje Za to chetnie i chciwie Delektowal sie cieniem Na czworaka tarzal sie po knajpianych podlogach x2 Mowi: "Wiem wlasnie tak, tylko tam moge spotkac Boga" X2: Bog jest w ustach tej dziewczyny, Co sie z kazdym caluje W starej kamienicy w bramie nad ranem X2: Widzial Boga w tych wszystkich Co w nie patrza i wierza Za ta wiare jeszcze dzis spotka ich kara sroga x2 Johny mowi: "Wiesz na streecie wszedzie spotkasz Boga" Johny mowi: "Na ulicy wszedzie spotkasz Boga..." X2: W dloniach Jah Jah zebraka heroiny mu trzeba... Pisza zblakane dzieci i pierwsze trafia do nieba.