Olej złość poczuj instynkt zdobywcy I chodźmy kulturalnie się zniszczyć Polej coś w górę szkło za tę noc Palę sos ej nie bądźmy niewinni Feel me big bit napełniam kieliszki Whiskey nigdy nie smakowała tak dobrze Dobre dziewczynki już dawno wyszły Zostały te które może dziś przenocujesz Magdę Monikę Ulę Sylwię Anię Dagmarę I Hanię która chyba zna się z barmanem Ten wieczór przejdzie do historii Niepokorni tak do szpiku kości All in to mój polski sen Lofty kasyna i ace on base Zbyt często zostaję zbyt długo Pierwszy shoot drugi trzeci u-boot Naprawdę chciałem już wyjść Zatrzymał mnie jim beam Nie załuję żadnej z chwil La la la la li Ona mi wmawia, że nie odzywam się od rana Po co ten raban muza grała Porwała mnie fala i dryfuje po barach Mialem zadzwonic, zaraz nie zadzownilem Dobra pozniej Podaja wodke ja i kumple na runde Piec nieodebranych polaczen jezyk sie placze Zadzwonie w drodze powrotnej albo z domu Jak dotre To moj czas jest gdzie jest bar Chwile dla ktorych zyje sie raz Zanurzam sie w tobie, podejmuje flirt Bo masz cukier w sobie jestem jak diabetometr Mozemy isc w taxi mowisz swoje imie Jakby pytal twoj chlopak nie jestem nic winien