Dużo wybitych szyb i rap nie leciał jeszcze w MTV Dużo wybitych szyb i rap nie leciał jeszcze w MTV W do E Dużo wybitych szyb i rap nie leciał jeszcze w MTV Dużo wybitych szyb Zaczynałem mając tylko sen i puste kieszenie Nim nastąpił sukces aby stać się wkrótce kamieniem W podstawówce pełnej tępych panienek Myśleliśmy jak nadać pustce sens i znaczenie (co?) Rap nie leciał jeszcze w MTV A poza nim nie wierzyliśmy w nic, raczej Razem czekaliśmy na nadejście lepszych dni Połączyło nas jak więzy krwi, bracie, oh Dziś to miejsce nie jest dobre na przyjaźń Wątpię, że tu wrócę jeżeli się w ogóle zatrzymam Ulice pragną idoli więc się mocniej napinaj Zobaczymy jak się długo utrzymasz, ty, oh Będą ci mówić że to hajs nas zmienił Jedyne co stąd wyniosłem to brak nadziei Skoro nie on nas połączył, jak ma dzielić? Może jesteśmy od lat straceni, co? Dla-dla-dla tych ziomków, na tych ławkach, zmieniło się od '97, to prawda, przewinę czas tak jak taśmy w kaseciaku, w drodze do lepszego jutra jestem na właściwym szlaku Dla-dla-dla tych ziomków, na tych ławkach, zmieniło się od '97, to prawda, przewinę czas tak jak taśmy w kaseciaku, w drodze do lepszego jutra jestem na właściwym szlaku... Nie wierzę bohaterom z TV Też chciałem być jednym z nich lecz nie będę nigdy Śmieszne ilu sytuacji w życiu nie przewidzisz Jak czas zmienia charakter i perspektywy, oh Dobrze, że odróżniam braci od wrogów Kiedy niemal każdy fragment mojej pasji to produkt Więcej nie za każdym razem znaczy do przodu Skoro potrzebujesz twardych dowodów Życie szybko ocenia i uczy szybko wybierać Poznajesz je jak styl po literach Powiedz mi jakie sny gonisz teraz Czy ważna jest w nich tylko cena? Dobrze znam drogę z boisk do statusu idoli Który uzależnia i pozbawia uczuć powoli Nawet pośród swoich trudno wyłonić Tych którymi nie kierują pozory Od zachwytu przez naiwną wiarę w ślepą lojalność Najlepsze rzeczy w życiu wcale nie są za darmo Cały czas za nie płacisz w zamian za smak aprobaty Zdrowe podejście łatwo jest stracić Dla-dla-dla tych ziomków, na tych ławkach, zmieniło się od '97, to prawda, przewinę czas tak jak taśmy w kaseciaku, w drodze do lepszego jutra jestem na właściwym szlaku Dla-dla-dla tych ziomków, na tych ławkach, zmieniło się od '97, to prawda, przewinę czas tak jak taśmy w kaseciaku, w drodze do lepszego jutra jestem na właściwym szlaku Dużo wybitych szyb i rap nie leciał jeszcze w MTV Dużo wybitych szyb i rap nie leciał jeszcze w MTV