Moja niunia w samych stringach wiesza pranie, brokuł mieli się na klatce, z ikei co zajebałem ją Wczoraj odwiedziły mordy mnie na pożegnanie, ja się czuję jakby zaraz się zaczynał Nowy Rok Niczego nie zabierzesz mi Dzisiaj nie chce także weź se sam za siebie pij Gdy mówią, wszystko widziałem to nie wierzę im Bywały chwile, że życie by urywało się jak film Dzieki Bogu dziś Chce oksy Fendi dla kobiety, a nie znowu pić I żadnej M-ki mordo dzięki nie potrzeba mi Tej zaciśnięte szczęki bo językiem robie Rzeczy o których twoja kobieta śni, a moja ma to Dzwonię do braci jescze chwila i na Largos Nie jestem grzecznym chłopcem, ale dobrym za to i nadal w górze faki policjantom Dobrze wiem co jest pięć, to mój Paradise Dobrze wiem co jest pięć, to mój Paradise Dobrze wiem co jest pięć, to mój Paradise Dobrze wiem co jest pięć, to mój Paradise (Oooh to mój Paradise) (Oooh to mój Paradise) (Oooh to mój Paradise) (Oooh to mój Paradise) Znowu słucham Drake'a Oni powiedzą: "Ale fajna piosenka" Oni nie wiedzą, co dzisiaj nas napędza Gardze światem, gdzie łączy złamane serca hajs Znowu słucham Drake'a Oni powiedzą, ale fajna piosenka Oni nie wiedzą, co dzisiaj nas napędza Gardze światem, gdzie łączy złamane serca hajs Pije wino, palę weed, potem gadam jak Żyją Ci, co polują aż do śniadania Miejska dżungla, chory syf, to już zaraz las Pasek Gucci, opina, spodnie za dolara I dlatego dzisiaj siedzę w domu, nie błądzę na mieście z ziomem Co sam sobie nie chce pomóc, pije trzecie dwieście i ledwo stoi na nogach Ale w butach za dwa koła Ekskluzywna patologia, dzisiaj gdzieś wolę z dala stać Dobrze wiem co jest pięć, to mój Paradise Dobrze wiem co jest pięć, to mój Paradise Dobrze wiem co jest pięć, to mój Paradise Dobrze wiem co jest pięć, to mój Paradise (Oooh to mój Paradise) (Oooh to mój Paradise) (Oooh to mój Paradise) (Oooh to mój Paradise)