Kto sieje wiatr ten zbiera burzę Tą moją sprawę ludziom na pohybel Na niebie ptaki dają radę bez ojczyzn i bez banków A na nas przecież nawet włosy wszystkie policzone Nie bójcie się Nie bójcie się Polećmy w nową przestrzeń, bez zaciśniętych pięści Płuca napełnij ciepłym tlenem Nie muszę wiedzieć tego czego nie wiem Tak, tak to nowa przestrzeń One umiłowane, oni umiłowani To koniec świata i początek Gubisz i znów zaczynasz wątek Przestajesz chcieć coś na zawsze Przestajesz biec, przestajesz bać się Tak teraz strach nie patrzeć Tak, tak to teraz tak, tak to teraz Polećmy w nową przestrzeń bez zaciśniętych pięści Płuca napełnij ciepłym tlenem Nie muszę wiedzieć tego czego nie wiem Tak tak to nowa przestrzeń Oni umiłowani, one umiłowane To koniec świata i początek Gubisz i znów zaczynasz wątek Przestajesz chcieć coś na zawsze Przestajesz biec, przestajesz bać się Tak teraz strach nie patrzeć Tak, tak to teraz tak, tak to teraz Polećmy w nową przestrzeń bez zaciśniętych pięści Płuca napełnij ciepłym tlenem Nie muszę wiedzieć tego czego nie wiem Tak tak to nowa przestrzeń One umiłowani, oni umiłowane To koniec świata i początek Gubisz i znów zaczynasz wątek Przestajesz chcieć coś na zawsze Przestajesz biec, przestajesz bać się Tak teraz strach nie patrzeć Tak, tak to teraz tak, tak to teraz Tak, tak to teraz tak, tak to teraz (o-o-o-o...) Tak, tak to teraz tak, tak to teraz (o-o-o-o...) Tak to teraz tak, tak to teraz Tak to teraz tak, tak to teraz Tak, tak to teraz tak, tak to teraz Tak, tak to teraz tak, tak to teraz