Jest takie miejsce Gdzie samotność ma swój dom To moje miejsce Tam rozmawiam z duszą swą Przed deszczem, przed wiatrem Chroni mnie Przed złem, osłania mnie Miejsce, do którego uciekam, aby żyć Miejsce, gdzie moje sanktuarium Miejsce, do którego nikt Nie może znaleźć drzwi Długa deszczowa noc Niebo płacze za szybą Jestem sama wpatrzona znów w ciszy Szept Kiedy odszedłeś I dokąd mam teraz pójść Gdy drogę okrył mrok Znów oszukana przez los... Miejsce, do którego uciekam, aby żyć Miejsce, gdzie moje sanktuarium Miejsce, do którego nikt Nie może, znaleźć drzwi