Ya... Ej
Mmm, Friz
Yeah
Wyglądam jak manekin kiedy wychodzę z Gucci (gucci)
Pyta o mój zawód, mówię, "Lubię wkurwiać ludzi"
Zostawiła twoją dupę, bo się z tobą nudzi (ej)
Dla mnie dała głowę, potem daje tobie buzi
Nie mam czasu (nie mam czasu), suko przejdziesz już do rzeczy (do rzeczy)
Sloppy toppy, wyje, doprowadzam ją do mety (okej)
O rety, walę koko z cyc brunety (brunety)
Mnichu rzucił molly, doprowadzam ją do mety (let's go)
Antydepresanty, kręcimy duże blanty
Stan wysoki mordo, odpalają mi się lampy (lampy)
Dawki to giganty, do Sprita, a nie Fanty (aha)
Każdy chce to robić, ale nie stać was palanty
Pełna fura, my w kapturach, na głośnikach Gucci Mane (Gucci Mane)
Auto lata se na boki, z drogi, bo nadchodzi gang
Nic nie widzę, bo kabinę znowu dymi dobry haze (dobry haze)
Kominiary, białe bary, torba Gucci, w niej samary, ej
Wyglądam jak manekin kiedy wychodzę z Gucci (gucci)
Pyta o mój zawód, mówię, "Lubię wkurwiać ludzi" (yeah)
Zostawiła twoją dupę, bo się z tobą nudzi
Dla mnie dała głowę, potem daje tobie buzi
Twoja suka skacze po mnie, dla niej to jak trampolina (yeaaah)
Dzisiaj nasza dziwka, jutro to twoja dziewczyna (yeaaah)
To nie nasza wina, Wock, Tris, Toseina (yeaaah)
Szklany stół, biały wór i biała linia
Widzę w 3D (w 3D), nigdy nie wychodzę z kina
Was nie widzę (widzę), koda i prometazyna
Dziesięć dziwek (dziwek), ej, w telefonie trzymam
Biały Bimmer (bimmer), joint płonie jak benzyna, yeah
Mam Toseinę (Toseinę), i party pack (party pack)
I duży stack (duży stack) i double cup (double cup)
Loud pack (loud pack), widzę xan (widzę xan)
Duża chmura (duża chmura), duży stack (duży stack)
Duża kasa (duża kasa), duży brat (duży brat)
Jebiąc twoją sukę, jebię twój skład (jebię twój skład)
Jebiąc twoją sukę, jebię twój skład (aha)
Ja lubię Wocka, ona kocha, gdy jest hard (woo)
Wyglądam jak manekin kiedy wychodzę z Gucci (gucci)
Pyta o mój zawód, mówię, "Lubię wkurwiać ludzi" (yeah)
Zostawiła twoją dupę, bo się z tobą nudzi (okej)
Dla mnie dała głowę, potem daje tobie buzi
Duży dym, w płucach się topi (topi się)
Dowożą to w folii
W aucie bardzo dużo koni (skrr, skrr)
Pędzimy jak bolid
Holender, nie ma że boli (nie)
Palimy do nocy, palimy do rana, palimy jak komin
Grube maczugi, przenigdy szansa na cieniasy
Dawaj spalę to, nie odpoczywam (yeah)
Jestem ciągle w trakcie pracy, żyję tym, to są fakty (ej)
Pełny kubek, duże blanty, wszyscy to są kontakty (yeah)
Za dużo palę, ale to słodkość jak Oetker
Ciągle gonię po więcej, więcej chcę
Dawaj wszystko, wrzucę to w bletkę
Spalę to, będę wznosić się wyżej, będę najwyżej
Będę najwyżej, zrobię zawsze to lepiej i będę na szczycie
Mam Toseinę
Potem daje tobie buzi
Biała linia, widzę w 3D
Pełny kubek, duże blanty
Koda i prometazyna, dziesięć dziwek
Mam Toseinę
Dla mnie dała głowy
Biała linia, widzę w 3D
Pełny kubek, duże blanty
Koda i prometazyna, dziesięć dziwek
Mmm, Friz