Spalam kolejny gram W oczach przyjemny piach I choć nie chcesz mnie znać Akceptuję ten stan Ah Meek, Oh Why? to duch Nieuchwytny jak wiatr Choć nie znamy się już Przecież dobrze mnie znasz Nie rozumie mnie świat Nie rozumiem go ja Czy potrzebny nam czas Czy nie pisane nam Spalam kolejny gram W oczach przyjemny piach I choć trochę mi żal Akceptuję ten stan Dobrze robi mi ten restart, whow Nagle moja lepsza wersja Nowe piosenki piszę z miejsca Jak wtedy gdy byliśmy west-side, whow Wraca marzenie o koncertach Chcesz prawdy o mnie w kilku wersach? Wegetowałem na backstage'ach Nie mogłem znaleźć sobie miejsca Gdy w każdym słowie tylko presja No powiedz ile w tych kopertach Ile-ile w tych kopertach Najważniejszy przecież fame i hajs Wykluczające się podejścia Spalam kolejny gram W oczach przyjemny piach I choć nie chcesz mnie znać Akceptuję ten stan Ah Meek, Oh Why? to duch Nieuchwytny jak wiatr Choć nie znamy się już Przecież dobrze mnie znasz Nie rozumie mnie świat Nie rozumiem go ja Czy potrzebny nam czas Czy nie pisane nam Spalam kolejny gram W oczach przyjemny piach I choć trochę mi żal Akceptuję ten stan Dotarła do mnie twoja wersja, whow O Meeku kultowym jak Vespa Lecz są też słowa których nie znasz Dlatego miota tobą wszechświat, whow Wracając jeszcze do rozejścia Namalowany tchnieniem pejzaż Odkrywam nagle jakby przestał Na duszy ciążyć jakiś przestrach, whow W dalszej podróży życzę szczęścia Temat zamyka ta piosenka Nasza przygoda była świetna Przynajmniej tak ją chcę pamiętać Po sygnale, nagraj wiadomość Spalam kolejny gram W oczach przyjemny piach I choć nie chcesz mnie znać Akceptuję ten stan Ah Meek, Oh Why? to duch Nieuchwytny jak wiatr Choć nie znamy się już Przecież dobrze mnie znasz Nie rozumie mnie świat Nie rozumiem go ja Czy potrzebny nam czas Czy nie pisane nam Spalam kolejny gram W oczach przyjemny piach I choć trochę mi żal Akceptuję ten stan