Widzisz, pada deszcz Może dziś smutek znów Rozda nam, rozda nam, rozda nam A z deszczowych strun Cisza znów, pieśń bez słów Wygra nam pośród tych czterech ścian Krąży wokół nas coś ulotnie Co na długi czas ustokrotnień Gdzieś zasłyszana już raz Ciszy pieśń znika w nas bezpowrotnie Zrób z milczenia chwil szczerozłote Żeby z tego mieć coś na potem By gdzieś w strumyku pamięci Zostało coś na dnie, hmm Zostało coś na dnie Przedwieczorny zmrok Sekret ciszy unosi Wokół nas, wokół nas, wokół nas Zapleć w pamięć nić Ciszy tej smukłą nić Żebym cię zawsze mógł jawą śnić Krąży wokół nas coś ulotnie Co na długi czas ustokrotnień Gdzieś zasłyszana już raz Ciszy pieśń znika w nas bezpowrotnie Zrób z milczenia chwil szczerozłote Żeby z tego mieć coś na potem By gdzieś w strumyku pamięci Zostało coś na dnie, hmm Zostało coś na dnie