Spadają na nas płatki śniegu prosto w nowy rok Bez ciebie wszystko jest tak puste Spadają na nas płatki śniegu prosto w nowy rok I nie szukam nowych kolegów, przestań pisać non stop Bez ciebie wszystko jest tak puste, mam tego dość Bez ciebie już raczej nie usnę, widzę samą złość Spadają na nas płatki śniegu prosto w nowy rok I nie szukam nowych kolegów, przestań pisać non stop Bez ciebie wszystko jest tak puste, mam tego dość Bez ciebie już raczej nie usnę, widzę samą złość To wszystko dobija mnie, serio, dobija mnie Nie wiem po co się przejmuję, jutro jest nowy dzień Ale ciągle ranisz mnie, serio, ranisz mnie Nie wiem po co się przejmuję i tak zostawisz mnie I mogę sobie wmawiać, że za nią nie tęsknię, nie To co zrobiłem było jednym wielkim błędem, wiem Oni chcą mnie więcej mieć, ciągle więcej mieć I ciągle próbuję uciec, ale łapiesz mnie w sieć Spadają na nas płatki śniegu prosto w nowy rok I nie szukam nowych kolegów, przestań pisać non stop Bez ciebie wszystko jest tak puste, mam tego dość Bez ciebie już raczej nie usnę, widzę samą złość Spadają na nas płatki śniegu prosto w nowy rok I nie szukam nowych kolegów, przestań pisać non stop Bez ciebie wszystko jest tak puste, mam tego dość Bez ciebie już raczej nie usnę, widzę samą złość