Wiesz co powinieneś zmienić nazwę z youngest Na oldest w sumie, bo jesteś stary To śmieszne Bo zaraz 18, a jestem jeszcze dzieckiem Muszę robić rzeczy, których tak zrobić nie chcę I boje się sam wyjść z domu, bo to zbyt niebezpieczne, oh To w sumie śmieszne Rodzice mają mnie dość, no bo śpię do 20 Ziomki też mają mnie dość, no bo w kółko coś pieprzę Naprawdę nie wiem czemu taki jestem Staram się jak mogę ale to i tak za mało Raczej nie uda nam się złączyć tego w całość, yeah Ciągle do mnie dzwoni, pyta czy zostanę na noc (Nie mam teraz czasu, oddzwonię do ciebie rano) Jestem zajęty, teraz praca bez przerwy Z rok na rok coraz słabsze na to nerwy Nie wiem ile od siebie dam Ale wiedz, że to prawdziwy ja Wytrzymałem całkiem długo z tym Że na barkach syf Ale jakoś rade dam Grinduję, bo chce mieć duży plik Ale nie luvplik Okej, jakoś rade dam Choć czasem naprawdę jest ciężko Bo dobija mnie przeszłość Ale powiem, że jest okej Naprawdę jest strasznie na zewnątrz I pomimo, że ją kocham wcale nie chcę jej Bo chyba jest mocniej kiedy jestem sam I ciągle ranisz mnie pomimo tylu ran Po co mi serce? Po prostu je złam I tak moje życie to jebany żart I dobrze wiem, to raczej nie uda się A ciągle się staram i staram, to i tak na marne Bo nigdy nie będzie jak dawniej Staram się jak mogę ale to i tak za mało Raczej nie uda nam się złączyć tego w całość, yeah Ciągle do mnie dzwoni, pyta czy zostanę na noc (Nie mam teraz czasu, oddzwonię do ciebie rano) Jestem zajęty, teraz praca bez przerwy Z rok na rok coraz słabsze na to nerwy Nie wiem ile od siebie dam Ale wiedz, że to prawdziwy ja To śmieszne Bo zaraz 18, a jestem jeszcze dzieckiem Muszę robić rzeczy, których tak zrobić nie chcę I boje się sam wyjść z domu, bo to zbyt niebezpieczne, oh To w sumie śmieszne Rodzice mają mnie dość, no bo śpię do dwudziestej Ziomki też mają mnie dość, no bo w kółko coś pieprzę Naprawdę nie wiem czemu taki jestem