Nie bierz tego do siebie, ale odpiszę ci jutro
Jedyne co ostatnio mam w głowie to samobójstwo
Nowe tracki, nowi ludzie, a nadal to samo gówno
Zasypiam, wstaję z łóżka, idę spać i tak w kółko
Nie bierz tego do siebie, ale odpiszę ci jutro
Nie poznaję siebie nawet kiedy patrzę w lustro
Depresja mnie nie opuszcza, bo jest moją przyjaciółką
Zasypiam, wstaję z łóżka, idę spać i tak w kółko
Yeah, yeah, i tak w kółko
Ludzie przychodzą i odchodzą, ale trudno
Yeah, yeah, i tak w kółko
Chciałbym to cofnąć, ale teraz już za późno
Przez cały ten czas byłem silny
Ale każdy dzień jest tak bardzo zimny
I wiem, że nigdy nie będę inny
Ale chciałbym chociaż raz nie być winny
Nigdy się nie zmienię, bo wiem, że mam to we krwi
Nie mogę być sam, bo śmierć puka mi do drzwi
Nie mogę iść spać, bo mam pojebane sny
Coraz więcej ludzi, ale każdy z nich jest zły
Nie mogę wstać, a tym bardziej nie mogę usnąć
Bez ciebie w moim pokoju jest trochę pusto
Cały czas przechodziłem przez to samo gówno
Nie mogę zrozumieć, dlaczego ranię w kółko
Nie mogą zrozumieć tego, że jestem inny
Przyciskam gaz i nawet nie patrzę na licznik
Nie wiedzą tego, że mam samobójcze myśli
Ja jestem nikim, a ty jesteś dla mnie wszystkim
Nie pamiętam dni i nie pamiętam wiadomości
Znowu tracę wspomnienia i tracę znajomości
Wszystko nie ma sensu i czuję to w każdej kości
Mam ochotę umrzeć, a ledwo jestem dorosły
Yeah, yeah, i tak w kółko
Nie mam pewności czy dam radę, ale trudno
Yeah, yeah, i tak w kółko
Nie wiem jak się zabić, żeby nie było ci smutno
Nie bierz tego do siebie, ale odpiszę ci jutro
Jedyne co ostatnio mam w głowie to samobójstwo
Nowe tracki, nowi ludzie, a nadal to samo gówno
Zasypiam, wstaję z łóżka, idę spać i tak w kółko
Nie bierz tego do siebie, ale odpiszę ci jutro
Nie poznaję siebie nawet kiedy patrzę w lustro
Depresja mnie nie opuszcza, bo jest moją przyjaciółką
Zasypiam, wstaję z łóżka, idę spać i tak w kółko
Yeah, yeah, i tak w kółko
Ludzie przychodzą i odchodzą, ale trudno
Yeah, yeah, i tak w kółko
Chciałbym to cofnąć, ale teraz już za późno
Nie bierz tego do siebie, ale odpiszę ci jutro
Jedyne co ostatnio mam w głowie to samobójstwo
Nowe tracki, nowi ludzie, a nadal to samo gówno
Zasypiam, wstaję z łóżka, idę spać i tak w kółko
Nie bierz tego do siebie, ale odpiszę ci jutro
Nie poznaję siebie nawet kiedy patrzę w lustro
Depresja mnie nie opuszcza, bo jest moją przyjaciółką
Zasypiam, wstaję z łóżka, idę spać i tak w kółko