Zadecydowałem, że to niewystarczające Zabijam energię, mam zbrodnie na koncie Widziałem tu więcej, ty chcesz wykupić dostęp, ej Środek nocy, a ja dalej pluję ogniem Chodź do mnie, daj rękę Mam w sobie nieszczęście Te twarze kamienne Dwie strzały prosto w serce, ej Proszę taksówkę do centrum Elvis nadal pracuje za sześciu Elvis nadal cierpi za dziesięciu Za dziesięć lat nadal będę szukał sensu Może widzę świat trochę inaczej niż oni Nigdy nie zgniję tam, gdzie oni znaleźli drogi To wcale nie jest tak, że znam już prawdę Zamykam oczy, kiedy myślę, że zasnę Moja muza nie powstaje tu z przypadku Chciałem zmieniać świat, ale doznaję upadku Ci wszyscy ludzie na mnie, to nie jest tak jak chciałem Ci wszyscy ludzie na mnie, to nie jest tak jak chciałem Bo wiem, że ludzie chcą jak my Co, jeśli wcale nie mamy sił? Poranki są jak stary sen Bo wtedy jeszcze widziałem cię