Kishore Kumar Hits

Maly Elvis - Biała noc şarkı sözleri

Sanatçı: Maly Elvis

albüm: Biała noc


Nie, muszę, muszę, muszę
Muszę się już zebrać
Biała noc i klucze do cudzych mieszkań
Biała broń, incydenty na przedmieściach
Szara strefa, do której dziś nie ma wejścia
Dokumenty są poukrywane w sejfach
Nikt nie zdradzi tobie miejsca
Wybiła dwunasta, krew na ich zębach
Przegryziona warga, zesłani do piekła
Na nagrzany asfalt, pieniądze w kopertach
(Pieniądze w kopertach)
Nowa biżuteria
Chyba już mówiłem, elvis to królewna
W nowym roku sobie zażyczyłem penthouse
Pozabijać wrogów, jucha na mych rękach
Żyję z Bogiem, postawimy nową armię
Czuję całym sobą, dzisiaj znów nie zasnę
Gdy patrzyłem na nich krzywo miałem rację
Nikomu nie zaufałem, miałem rację
Znowu miałem rację
Muszę się już zebrać
Biała noc i klucze do cudzych mieszkań
Biała broń, incydenty na przedmieściach
Szara strefa, do której dziś nie ma wejścia
Dokumenty są poukrywane w sejfach
Nikt nie zdradzi tobie miejsca
Wybiła dwunasta, krew na ich zębach
Przegryziona warga, zesłani do piekła
Na nagrzany asfalt, pieniądze w kopertach
Pieniądze w kopertach, biała noc, zielone myśli
Robi mi się duszno jak usłyszę o policji
Pamiętam stare listy, dobrze że już znikły
Gniew kontra maszyny, tak się czułem pośród bliskich
Pierdolę co sobie myślisz, budujemy armię
Się trzymamy ładnie, chociaż w głowie mamy bajzel
Spróbuj zrozumieć to padniesz, po to palę gandzię
Siedem, jeden, trzy, ziomek, pierdolę propagandę
Właśnie po to palę gandzię
Siedem, jeden, trzy, ziomek, pierdolę propagandę
Właśnie po to palę gandzię
Siedem, jeden, trzy, ziomek, pierdolę propagandę
Wybiła dwunasta, krew na ich zębach
Siedem, jeden, trzy, ziomek, pierdolę propagandę
Przegryziona warga, zesłani do piekła
Siedem, jeden, trzy, ziomek, pierdolę propagandę

Поcмотреть все песни артиста

Sanatçının diğer albümleri

Benzer Sanatçılar