Utopię się w whiskey, w tydzień wpajam hektolitry
Chłopcze nie jesteś bystry, jak te dziwki co tu przyszły
Więc wypad z mojej wizji, bo tylko przeszkadzasz w misji
Muszę być ciągle szybszy, jakbym zarzucił trzy piksy
Bo to wszystko to maraton, w bok skacze suka, co ty na to
Hoe to dla mnie, dla ciebie jest damą, stock nie shotgun zgina jej kolano
Pokażę jej co to dobra zabawa
Przyszła na noc, ale nie spała do rana
Łapie za szczotę, choć to nie pora sprzątania
Bardzo się wczuła, a ja nie dałem jebania
Jej, bo w mojej głowie tylko check
Okej, cały czas myślę żeby biec
Nie ma opcji, że nie jest robiony chleb
If then, wyceluj Tec-9 w mój łeb
Mam strzelców na blokach, pierwsi zdejmą cię
Nie robię na pokaz niczego nigdy, nie
Nie pytaj się co tam, zawsze mam ten sam śpiew
Nie bujam w obłokach, myślę jak zrobić check, yeah
Spowalnia mnie tylko alkohol i koda
Nawet na chwilę nie przestaję myśleć o strofach
Jak spaliłem żarówę, wzięli mnie za Edisona
Spadam w przepaść, co na dole czeka to nie woda
Utopię się w whiskey, w tydzień wpajam hektolitry
Chłopcze nie jesteś bystry, jak te dziwki co tu przyszły
Więc wypad z mojej wizji, bo tylko przeszkadzasz w misji
Muszę być ciągle szybszy, jakbym zarzucił trzy piksy
Bo to wszystko to maraton, w bok skacze suka, co ty na to
Hoe to dla mnie, dla ciebie jest damą, stock nie shotgun zgina jej kolano
Pokażę jej co to dobra zabawa
Przyszła na noc, ale nie spała do rana
Łapie za szczotę, choć to nie pora sprzątania
Bardzo się wczuła a ja nie dałem jebania
Pełne szklanki, całe wyjebane lodem
Chcę coś do picia i do tego parę toreb
Za dużo dripu, zaraz chyba w tym utonę
Chciałeś być pierwszy, ale będziesz zawsze po mnie
Do przodu tylko postęp, w selekcie tylko w bombie
Nie licz suko na nic, bo liczę tylko pieniądze
Na oczach tylko Cartier, dziewiętnastki w łapach ciągle
Podjeżdżam z całym gangiem, każdy wyżej jest niż słońce
Bo to wszystko to maraton, w bok skacze suka, co ty na to
Hoe to dla mnie, dla ciebie jest damą, stock nie shotgun zgina jej kolano
Pokażę jej co to dobra zabawa
Przyszła na noc, ale nie spała do rana
Łapie za szczotę, choć to nie pora sprzątania
Bardzo się wczuła a ja nie dałem jebania
Поcмотреть все песни артиста