Miała liberalnych starych Życiem jej luźny rządził plan Zaczęło się to od domówki Przez przypadek byłeś tam Siedzieliście prawie całą klasą I kto inny przyszedł z nią Wasze oczy się spotkały Zostaliście tam na noc Przyjechała tu z innego miasta Gdzie centralny dworzec był Zła się przywlekła za nią fama Życzliwi wnet donieśli ci Podobno kiedyś grała w squasza Chyba też skakała wzwyż Miała najdłuższe nogi świata Królowa nimf - noblesse oblige Młody płomień wolno obleka się w dym A kiedy tonie trudno pogodzić się z tym Młody płomień wolno obleka się w dym A kiedy tonie trudno pogodzić się z tym Kupowałeś wciąż kaktusy Jej ulubiony kwiat Szybkie kradły się całusy Słodko się kręcił świat Potem dziwne zaczęły się uniki Pytali o nią się ci trzej Ucięli jej trzy warkoczyki Pomyślałeś, że to jest zły sen Dreadlock Queen heroin Your sweet queen... heroin Dreadlock Queen heroin Your sweet queen... heroin Wpadała nocą jak po ogień Tak byś nie zauważył blizn Często przyrzekała tobie Czas najwyższy skończyć z tym Ona zawsze szła do końca Inaczej nie umiała żyć Po tej nocy z kumplem ojca Nie pamiętała nic Nie pamiętała nic Nie pamiętała nic Dreadlock Queen heroin Your sweet queen... heroin Dreadlock Queen heroin Your sweet queen... heroin Po roku znowu ją spotkałeś To był wasz ostatni raz W Poznaniu przy Kochanowskiego Tam gdzie jest komendy gmach Młody płomień wolno obleka się w dym A kiedy tonie trudno pogodzić się z tym Młody płomień wolno obleka się w dym A kiedy tonie trudno pogodzić się z tym Tak jak w każdej złej historii Finał zwykle był ten sam Znaleźli jej ciało przy szosie Dokumentów było brak... Przyjechała tu z innego miasta Gdzie centralny dworzec był Zła się przywlekła za nią fama I to już koniec, kropka, fin I to już koniec, kropka, fin I to już koniec, kropka, fin Dreadlock Queen heroin Your sweet queen... heroin Dreadlock Queen heroin Your sweet queen... heroin Dreadlock Queen heroin Your sweet queen... heroin Dreadlock Queen heroin Your sweet queen... heroin