Śpiewa pani, śpiewa pan I machają, patrząc w dal ♪ Nie dobrze mi Znów ze mnie drwisz I czuję wstyd Tak wielki wstyd czuję, bo Podsuwasz mi pod nos Że przecież miałaś swój czas, ufałem Ci wcześniej Patrzyłem Ci w twarz, dawałaś mi szczęście Od lat Od lat Nie lubię Cię Smuci Twój stan, pamiętam te lepsze Czy szansę Ci dam? Jeżeli, niechętnie Od lat Od lat Nie lubię Cię ♪ Całe rzędy sztucznych braw Nikt się już nie umie śmiać ♪ Czy jesteś tym Czym chciałaś być? Bo wszystkim tu Za Ciebie wstyd A Ty nic I tylko ciągniesz w dół A przecież miałaś swój czas, ufałem Ci wcześniej Patrzyłem Ci w twarz, dawałaś mi szczęście Od lat Od lat Nie lubię Cię Smuci Twój stan, pamiętam te lepsze Czy szansę Ci dam? Jeżeli, niechętnie Od lat Od lat Miałaś swój czas, ufałem Ci wcześniej Patrzyłem Ci w twarz, dawałaś mi szczęście Od lat Od lat Nie lubię Cię Nie ma już szans, prysnęło zaklęcie Więc ostatni raz kłamiemy wzajemnie Mój świat To Twój świat I lubię Cię ♪ I lubię Cię ♪ I lubię Cię