I pamiętam jeszcze życie bez Ciebie Nudne, bidne, o niczym, chore Szare jak w ten poniedziałek niebo Bure jak ten poniedziałek wieczorem Pamiętam jeszcze życie bez Ciebie I nie tęsknię za nim nie pytaj dlaczego Nie byłem wcale w siódmym niebie I byłem raczej do niczego I gdyby tak być musiało, jak wtedy, dawno To moje życie całe, nie byłoby zabawne Snułem się wtedy bez celu, bo jakoś trzeba było Widziało tylko niewielu jak mi to niemiłe Pamiętam bez Ciebie życie A pamiętam mało Przysięgam jednak bez bicia że o wiele za długo to trwało