Sparzyłeś mój zapał do wiosny Sparzyłeś mój zapał do wiosny Sparzyłeś mój zapał do wiosny Sparzyłeś mój zapał do wiosny Sparzyłeś mój zapał do wiosny Sparzyłeś mój zapał do wiosny Taka to zima, taka to zima, taka to zima, taka to zima Włosy wypadają z głowy, są jak pajęczyny, spójrz Wiją się siwe po nocy, usta zagryzam na pół Nowa bluza, nowa pościel, ale dalej czuję smród Nawet leki na receptę nie ściszyły moich snów Wystawiam twarz do słońca i nie czuję jak parzy Fusy dryfują po kawie - są z pleśni i sadzy Sparzyłeś mój zapał do wiosny Sparzyłeś mój zapał do wiosny Sparzyłeś mój zapał do wiosny Sparzyłeś mój zapał do wiosny Sparzyłeś mój zapał do wiosny Sparzyłeś mój zapał do wiosny Taka to zima, taka to zima, taka to zima, taka to zima Wystawiam twarz do słońca i nie czuję jak parzy Fusy dryfują po kawie - są z pleśni i sadzy Sparzyłeś mój zapał do wiosny