Święty węzeł dusi Nas Cieniem kładzie wspomnień blask Jak lęk, Jak strach Winnego nie ma pośród Nas A miłość dawno przykrył Kurz i Czas I lęk ... i strach Kradniesz powietrze Jak długo jeszcze Będziesz więzić mnie . Każdy mój oddech bólem jest Wiem ... To nie jest wieczne! Nawet bez Ciebie mogę odbudować świat A Twoje serce będzie pękać w szwach! Zamglony obraz, słaby puls Anielski orszak leci w dół Po lęk ... po strach Umiera wieczna miłość w Nas Dawno ją przykrył kurz i czas I lęk, i strach ... Kradniesz powietrze Jak długo jeszcze Będziesz więzić mnie . Każdy mój oddech bólem jest Wiem ... To nie jest wieczne! Nawet bez Ciebie mogę odbudować świat A Twoje serce będzie pękać w szwach! W moich modlitwach nie ma Ciebie Krzyczymy ciszą całe dnie... W moich modlitwach nie ma Ciebie A w Twoich mnie... Krzyczymy ciszą całe dnie... W moich modlitwach nie ma Ciebie A w Twoich mnie... Całe dnie... Kradniesz powietrze Jak długo jeszcze Będziesz więzić mnie . Każdy mój oddech bólem jest Wiem ... To nie jest wieczne! Nawet bez Ciebie mogę odbudować świat A Twoje serce będzie pękać w szwach!